Rok 2022 był wciąż niełatwy i wprowadzał dużo zamieszania do codziennego życia. Cały czas światowa społeczność wychodzi z dołka spowodowanego przerwaniem łańcucha dostaw przez pandemię. Ponadto agresja Rosji na Ukrainę zdestabilizowała sytuację w Europie i naruszyła delikatne zależności światowego handlu, przede wszystkim eksportem gazu czy żywnością. Jak wskazują eksperci 2023 nie będzie łatwiejszy, co odbije się na rynku sprzedaży polis ubezpieczeniowych.
Ten rok przyniesie dalsze spowolnienie gospodarcze co przekładać się będzie na kondycję klientów indywidualnych i firm. Kolejnym wyznacznikiem będzie utrzymująca się wysoka inflacja, która przekłada się na koszty działalności. Nie uda się uniknąć podwyżek w sektorze ubezpieczeń. Kilkuletnia wojna cenowa i inflacja wszystkim najważniejszym graczom na rynku nie wyszła na dobre, co będzie można uświadczyć prawdopodobnie już w pierwszym kwartale tego roku. Podwyżki w pierwszej kolejności dotkną ubezpieczeń majątkowych i na życie. Branża doświadczy także kolejnych zmian wynikających z umacniania regulacji oraz inwestowania w technologie.
Optymistycznie o nadchodzącym roku wypowiada się prezes Allianz, Matthias Baltin, który stwierdza, że pod wpływem kilkuletnich doświadczeń wśród klientów wzrośnie obecnie świadomość posiadania ubezpieczenia na życie czy mienia, co przełoży się na realny zakup. Dlatego branża w ostatecznym rozrachunku nie powinna obawiać się zapaści, gdyż polisy staną się jeszcze bardziej produktem pożądanym.