Subiektywna likwidacja szkód – to temat numer jeden wśród osób
ubiegających się o odszkodowanie. Proces zbierania dokumentacji z zakresu i
charakteru odszkodowań elementów pojazdu powinien być dość oczywisty, a
jednak rzeczywistość może brutalnie zaskoczyć posiadacza pojazdu.
Przepisy cywilne i ubezpieczeniowe jasno precyzują uprawnienia poszkodowanego,
z czego wynika, że elementem naprawy finansowanej z ubezpieczenia OC nie mogą
być uszkodzenia elementów pojazdu istniejące w nim w chwili zaistnienia zdarzenia
odszkodowawczego lub powstałe po tym zdarzeniu. Każdy uprawniony
poszkodowany ma obowiązek udokumentowania zakresu i charakteru uszkodzeń
elementów pojazdu. W czym jest zasadniczy problem, otóż w tych czynnościach
poszkodowanego chcą wszelkimi sposobami zastąpić jego specjaliści
ubezpieczyciela dbając szczególnie o interesy ubezpieczyciela. Często pod hasłem
marketingowym:”likwidacja szkód” ubezpieczyciel kryje wiele biznesowych celów
mających skutecznie zastąpić poszkodowanego. Do czego zmierzam –
ubezpieczyciele przejmują udokumentowanie rozmiaru i charakteru uszkodzeń
pojazdu tj. sporządzanie „ protokołu szkody”. Systemy informatyczne i narzędzia
informatyczne dostępne na platformach internetowych w komputerach, tabletach czy
smartfonach służące do sporządzania w/w dokumentacji nadal są używane, choć jest
to nie zgodne z prawem. Kwestia sporna co do używanych narzędzi była głośna
przez chwilę i ucichła. Dopiero podczas walki o odszkodowanie ubezpieczyciele
ratują się argumentacją, że do obowiązku poszkodowanego należy prawidłowe
sporządzanie dokumentacji szkody. Często tłumaczą, że ich działania były formą
grzecznościową, stąd pretensje są nieuzasadnione, a dokumentacja niekompletna to
wina poszkodowanego.
Na dodatek należy zwrócić uwagę na formę likwidacji szkody, niestety forma
bezgotówkowej likwidacji szkód może być powalająca dla posiadacza pojazdu jako
poszkodowanego. Umowa między ubezpieczycielem a przedsiębiorstwem
naprawczym jest tak skonstruowana, że to specjaliści z firm naprawczych mają
upoważnienie posiadacza pojazdu do wykonania naprawy oraz do zastąpienia jego
w ustalaniu uszkodzeń oraz w postępowaniu odszkodowawczym. Dodatkowo
firma naprawcza ma upoważnienie do przeprowadzenia postępowania likwidacji
jego szkody. Czy wymaga to wnikliwej interpretacji? Można szybko zrozumieć, czyje
interesy reprezentuje firma naprawcza i kto czerpie z tego największe korzyści.
Warto zadać pytanie: Czy takie rozwiązanie daje przyszłość?
Reasumując – niezadowolony poszkodowany i przedsiębiorstwo naprawcze, które lokuje interesy w niewłaściwym miejscu – to nie jest obiecująca wróżba na dobrą przyszłości.