Otrzymanie wypłaty odszkodowania z powodu uszkodzeń powstałych w trakcie burzy wcale nie jest taką oczywistą sprawą. Na to, czy sprawa zostanie pozytywnie rozpatrzona na korzyść klienta zależy wiele czynników.
Samochody w Polsce muszą mieć wykupioną polisę. Jednak posiadanie tego ważnego dokumentu nie zapewnia przed konsekwencjami nieprzychylnych zjawisk atmosferycznych. Chcąc dochodzić swoich praw należy dowieść, że uszkodzenie pojazdu miało miejsce z powodu zaniedbania zarządcy terenu. Dobry przykład takich sytuacji? Ma to miejsce, gdy samochód zostanie zalany w garażu podziemnym z powodu niesprawnej kanalizacji burzowej. Tak samo odszkodowanie należy się gdy w trakcie burzy na auto spadnie gałąź z chorego drzewa przeznaczonego do wycięcia.
Bardzo ważne jest, aby w całym tym procesie pamiętać, że trzeba zabezpieczyć dowody, bo to na osobie poszkodowanej leży obowiązek udowodnienia swojej szkody. W przypadku, gdy nie będzie można zidentyfikować właściciela posesji lub ustalić kto dopuścił się zaniedbań, to uzyskanie odszkodowania będzie niemożliwe. Morał z tej historii jest taki, że należy parkować swój samochód w miejscu pewnym, gdzie raczej nic nam się nie przytrafi