Na rynku globalnym ceny ubezpieczeń idą w górę i nic nie zapowiada, aby trend mógł się zmienić. Oczywiście można zauważyć pewne wyjątki i odstępstwa, ale całościowo nie wygląda to zbyt optymistycznie. Jak podają eksperci śledzący rynek całościowo, to średnio polisy na całym świecie zdrożały o 18 procent. Za taki stan rzeczy można obwinić zeszłoroczną pandemię i wiele pojawiających się wtedy znaków zapytania, choć to nie był jedyny powód.
Ubezpieczenia majątkowe wzrosły średnio o 15 procent w skali roku. Porażające jest to, że zestawiając sam czwarty kwartał 2020 widać wzrost ceny o 20 procent. Osoby korzystające z ubezpieczeń finansowych oraz przeznaczonych dla profesjonalistów zapłaciły nawet o 40 procent więcej. Średnią ratują ceny ubezpieczeń OC, gdzie odnotowano tylko wzrost o 6 procent. Są to rozwiązania najpopularniejsze i w tym segmencie od lat cena była stabilna.
Bardzo mocno też zawyżają średnią ubezpieczenia dedykowane dla zabezpieczania systemów informatycznych. Jest to relatywnie młody segment ubezpieczeń, ale mocno nabiera na wartości. Warto przytoczyć choćby średni wzrost cen w Wielkiej Brytanii o 35 procent w skali roku czy z regionu Pacyfiku o 29 procent w skali roku.
Tendencje światowe także umacniają się na rynku polskim. Jak podają eksperci jest to efekt obecnego sposobu zarządzania ryzykiem oraz jakością oferowanych usług. Dziś po prostu klient musi być gotowy na to, aby inwestować w bezpieczeństwo. W innym wypadku cena ubezpieczenia może okazać się jego najmniejszym zmartwieniem, jeśli faktycznie dojdzie do kryzysu.
Add Comment