Od przyszłego roku zaczyna działać program Moje Ciepło. Dzięki temu dofinansowaniu można nabyć pompę ciepła. Eksperci przewidują, że instalacja roczna pomp ciepła będzie rosła, ale potrzebny jest tylko dobry impuls rynkowy. Tym bardziej, że ta technologia tanieje.

Rok 2020 był wyjątkowy pod względem sprzedaży pomp ciepła w Polsce, szczególnie typu powietrze-woda, gdzie wzrosty sięgają nawet 108 proc. w porównaniu do 2019 roku. W ubiegłym roku sprzedano ponad 42 tys. tego typu urządzeń. W przypadku gruntowych pomp ciepła można było zaobserwować stagnację. Poziom sprzedaży kotłów na węgiel w 2020 roku był na podobnym poziomie, co pomp ciepła.

Dziś najbardziej pompami ciepła są zainteresowani właściciele mikroinstalacji fotowoltaicznych. Obecnie prosumenci są wspierani poprzez różne bonusy, programy Mój Prąd i Czyste Powietrze oraz ulgę termomodernizacyjną.

Im rynek będzie bardziej się rozwijał, tym większe powstanie zainteresowanie ubezpieczeniami dla tego typu instalacji. W obecnym stanie rzeczy oferty są łączone z ubezpieczeniem domu. Taką pompę warto ubezpieczyć nie tylko na wypadek uszkodzenia ale także kradzieży. Takie sytuacje mogą zdarzać się rzadko, aczkolwiek jak najbardziej są one łakomym kąskiem dla złodziei, bo są łatwo dostępne.

Pompa ciepła może być objęta ubezpieczeniem jako element zewnętrzny domu w ramach rozszerzenia polisy dotyczącej nieruchomości. Firmy zgodzą się na ubezpieczenie pompy ciepła w momencie, gdy została uruchomiona, co może być zweryfikowane.